niedziela, 24 grudnia 2023

Z najlepszymi życzeniami

 Bo  właśnie u mnie na drutach ponownie Wishing Well.  Teraz to już prawie telewizyjna  robótka, można ja przerabiać bez patrzenia do wzoru. Chociaż nie obyło się bez błędów, jak się za bardzo rozpędziłam...

A wychodzi mi tak...

Miałam kupione 9 motków wełny, mieszanki lamy i owieczki  z CaMaRose pod nazwą Lamauld. Ilość kupiona całkowicie na wyczucie i nie wiem czy wystarczy.
Tyle wyszło z jednego motka, jestem w 1/3 karczku. Gdyby na karczek wystarczyły trzy motki, na ciało kolejne 3 i 3 na rękawy, to powinno wyjść. Ale to się okaże. Parametry włóczki: motek 50g to 100m, zalecane druty 4,5 - 5 mm, a ja przerabiam na 4 mm. Bo wydawało mi się zawsze, że przerabiam bardzo luźno. Komentarz do włóczki: ogólnie mi się podoba, dość miękka, bardzo podoba mi się farbowanie i delikatny włosek. Za mankament można uznać, że jest trochę nierówna, ale powstaje przez to powstaje bardzo rustykalny efekt.

Z okazji świąt Bożego Narodzenia wszystkiego co najlepsze dla wszystkich.


I już w tym miejscu wiem, że nie wystarczy mi wełny i będę musiała dokupić.

czwartek, 30 listopada 2023

Pranie swetrów zimą

 U mnie wygląda to tak.





Oczywiście nie za długo na tym śniegu. Wystarczy, że złapią trochę powietrza i wilgoci i do domu. Ostatniego sweterka jeszcze nie prezentowałam, ale nie ma odpowiedniego światła do zdjęć. Więc może kiedyś.




I tak na marginesie- zdjęcie z Pintrest  coś mi przypomina.



I jeszcze u mnie na drutach...

Nawet na zdjęciu widać, że to akryl, ale powiedzmy, że ostatni w tym sezonie...

środa, 29 listopada 2023

Kolejne inspiracje

 

Chciałabym samodzielnie zrobić taki (lub podobny) żakard bez wzoru.

A tutaj bardzo podoba mi się połączenie żakardu ze wzorem strukturalnym.
Nawet istnieje bardzo podobny wzór na drops design. Więc czego chcieć więcej?!



wtorek, 24 października 2023

Wishing well

 Ukończony Wishing Well prezenentuję się następująco:




Jestem bardzo zadowolona z udziergu, podoba mi się kombinacja kid-silka i flory od dropsa. I bardzo podoba mi się wzór, jest prosty i efektowny. I, z tego co zaobserwowałam, jest też często dziergany przez dziewiarki, to znaczy, że więcej osób podziela moje odczucia. Zamierzam wydziergać go jeszcze raz (mam już kupioną wełnę, ale o tym za jakiś czas. Z danych technicznych, to musiałam mieć 5 motków kid-silka ( bo zabrakło mi w ostatniej fazie robótki) i chyba 6 motków flory. Zrobiłam rozmiar L-  z takiego opisu korzystałam, ale potem wzór się trochę rozjechał i pod pachami było więcej oczek niż powinno. A to z kolei wyszło na dobre, bo inaczej sweter byłby za mały. Sprawdzę te wyliczenia przy kolejnym korzystaniu z tego wzoru.

środa, 18 października 2023

Sweter wzorem z porcelany

 

Pobrałam zdjęcie z Pintrest. Sweterek, który ostatnio pojawił się, jako propozycja do dziergania jest często przywoływany na różnych vlogach. Podoba mi się również, ale nie wiem, czy będę go dziergać w takiej wersji - wzór jest płatny. Może po prostu wykorzystam zestawienie kolorystyczne a żakardy zrobię inne. Tyle jest wzorów...


Wydaje mi się, że te wzory są podobne, w każdym razie w podobnym stylu. A co najważniejsze są darmowe.

poniedziałek, 16 października 2023

I plany

 Planuję bardzo dużo, ale nie precyzuję w jakim czasie mam coś wydziergać. Jestem zależna od swojej kondycji fizycznej, a ta spadła mi do zera po ostatnim kopaniu w ogródku.


To jest początek Sapphire Trails Cardigan, oczywiście z Dropsa ( Kid-Silk też z Dropsa i merino+akryl, to Kokonek). Chciałam skomentować te zakupy z Kokonków, ale może zrobię to innym razem. (?) Ostatecznie te wełny przeznaczyłam na inny projekt. A Sapphire Trails marzy mi się dalej, ale może z zupełnie innej włóczki  (takiej trochę rustykalnej).

Plany:

1. Borowy kardigan

Taki sweterek powstał z bordowej włóczki.


2. Niebieski sweter z kołnierzykiem ( jestem ciekawa, jak mi to wyjdzie)

Kołnierzyk wyszedł znośnie. Nie układa się idealnie, ale może być.


3. Czerwony z akrylu, ale strasznie nie chce mi się tego dziergać.

A jednak wydziergałam. Traktuję go trochę jak projekt recyclingowy; zużyłam akryl, który miałam od dawna na stanie i dodałam stare resztki (trochę widać w dolnej części sweterka).  Nie jest to model z górnej półki, ale na pewno go ponoszę, choćby po domu. Będzie to taki ciuch do szurania.

4. Szara bluzka-kamizelka, to poważny projekt ze zdjęcia

Jest kolor szary, ale nie ten model (ze zdjęcia, które prezentowałam w innym poście). Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się wydziergać właściwy, tzn. taki jak na zdjęciu. Muszę znaleźć właściwą włóczkę, a to okazuje  niełatwe. Chciałabym, żeby była jednocześnie lekko sztywna i przyjemna w dotyku, ale jeszcze nie wiem co by to miało być.


5. Wrzosowy dla córki, wzór wybrany, tylko realizować.

Ostatecznie córka dostała sweterek  poniżej, czyli newspaper sweater.

Natomiast wrzosowa wełna została w zapasach.

6. Sweter lub komin w zależności ile wystarczy mi włóczki (mam kupioną "brzozę" również z Kokonka, ale muszę dokupić jeszcze Kid-Silka [najlepsze zakupy na Allegro])

Tutaj wplotłam "brzozę" w ten sweterek, bo nie znalazłam dla niej lepszego zastosowania. Wyrób jest bardzo gruby, ale czasem się przydaje. Rzadko jednak...


7. Chusta z Kokonka - ale to pod dużym znakiem zapytania.

Mam jeszcze trochę darowanych resztek, jakby dobrze pomyśleć, to można z nich zrobić sweter (8)


Mam jeszcze plany związane z kolorem lub składem włóczki. To są luźne plany i nie mam kupionych jeszcze żadnych motków, więc mogę trochę pomarzyć...

9. sweter w kolorze ochra. Oto i on, kolejna wersja Wishing Well z Dropsa



10.Ciemnozielony

11.Oliwkowy

12.Pomarańczowy/rudy/ceglasty - jeden z nich, albo wszystkie naraz.

13.Trzy odcienie fioletu

14. Coś z jedwabiu może z Noro albo raczej z knit for olive (chyba to się pisze razem)



15.Bawełniany niebiesko- biały żakard (wzór już wybrany)

16.Różowy, mam wybraną włóczkę, ale nie wiem, jaki wzór.

I chyba tyle...



środa, 11 października 2023

Tegoroczny urobek

 


Muszę przyznać, że odkrycie wzorów Dropsa wprowadziło prawdziwą rewolucję w moim dzierganiu. I tak (od  lewej) Ivalo z Karismy, Swing by Spring Top z Belli, mój Istrian sweater, inspirowany topem z Belli i ostatni, jeszcze  niedokończony Wishing Well z Fory i Kid-silka (który to jest również wielkim odkryciem tego roku). Planów jeszcze bardzo dużo, nakupionych włóczek również, ale muszę rozkładać siły na zamiary i bardzo oszczędzać bolące stawy. Napiszę może posta o tym, co jeszcze planuję i trochę usystematyzuję, co bym chciała i co bym musiała zrobić.

niedziela, 8 października 2023

Z kid-silkiem...

Spotkałam się teraz po raz pierwszy. I muszę przyznać, że po wysłuchaniu wszystkich zachwytów na jego temat, byłam trochę zawiedziona. W pierwszej odsłonie skojarzył mi się z nicią celofanową, był niezbyt przyjemny w dotyku. Potem  się do niego przekonałam. Jako dodatek do flory, spełnił swoją funkcję doskonale, podkreślił jej niezbyt ciekawy kolor i co najważniejsze dodał puszystości i objętości. Wzór oczywiście z Dropsa pn. Wishing Well i oczywiście nie się go trzymałam zbyt wiernie, ale efekt jest zadowalający. 




Ażurek, jak dla mnie, dość prosty w przerabianiu, może dlatego, że utrzymuje się w jednej linii, której łatwo jest się trzymać. Ogólnie polecam ten wzór jako dość prosty a efektowny. Zrobiłam go z Flory nr 09 i Kid-silk nr 17. W moim wykonaniu próbka się zgodziła, natomiast miałam dużą różnicę w ilości oczek po wykonaniu karczku, pomiędzy wzorem a moim udziergiem.  Ale to mnie nie zniechęciło, podzieliłam oczka na 4 części według własnego uznania i dziergałam dalej. ( To znaczy miałam tyle samo oczek  na przód i tył i proporcjonalne do tego rękawy). Jestem bardzo zadowolona z efektów i zamierzam zrobić drugi taki sweter, ale z innej włóczki. Chciałabym też przedłużyć ażur na korpusie i rękawach. Może uda mi się wprowadzić takie zmiany z pozytywnym skutkiem, ale to się okaże.

Tutaj udało się sfotografować bardziej autentyczny kolor. I niestety zabrakło mi kid - silka 4cm przed końcem...


środa, 27 września 2023

Lost in Lavender Cardigan

 

Przymierzam się do nowego projektu z Dropsa pod nazwą -w moim wolnym tłumaczeniu-  "Buszujący w lawendzie". 
Przy okazji chcę wyrazić swój podziw nad ilością i jakością dropsowych wzorów. Dla mnie one są w punkt. To znaczy, jeśli chodzi mi po głowie jakiś pomysł, to znajduję go w tych wzorach. I jest bardzo podobny do tego co sobie wymyśliłam i chciałabym mieć. Poza tym nie rozumiem tych, którzy kupują wzory za ciężkie pieniądze, kiedy jest całe mnóstwo podobnych.
Na przykład  https://knittingforolive.com/collections/sweaters-and-cardigans/products/waffle-cardigan. Czy te swetry nie są do siebie bardzo podobne?!

A ten jest jeszcze bardziej podobny.
Wystarczy tylko przedłużyć rękawy, przedłużyć wzór na korpusie i użyć innej włóczki. I będzie to samo, co w płatnym wzorze. 


niedziela, 24 września 2023

Co się stało z "Ivalo"?

 

Jak już myślisz, że zakończyłaś pracę na swetrem... Wyszedł trochę większy, ale na nie za duży. W miarę kompaktowy, ma ładne lekko szerokie mankiety i odpowiednią długość. A potem moczysz go i wszystko powiększa się o jakieś 10-12 cm, to jest pierwszy dramat. A drugi dramat jest na tym zdjęciu, czyli cięcie gotowej dzianiny. Gdyby to jeszcze był sweter robiony od góry, wtedy można byłoby po prostu spruć, a tak pozostało cięcie. Niezbyt miłe doświadczenie dla dziewiarki, ale mogłam mieć swetra do połowy uda. Cieszę się, że chociaż mankiety udało mi się zachować, bo skróciłam karczek.

Karisma- nie wiem czy jeszcze będę z niej dziergać przez to rozciąganie. Zdarza się, że dzianina się rozciągnie, ale 1-2 cm, a nie tyle.

Po naprawie.


Teraz jestem zadowolona z efektu, bo ma odpowiednia długość, a dzięki temu, że skróciłam karczek udało się uratować rękawy. Nie bardzo to widać na zdjęciu, ale są lekko za szerokie i powstaje przez to taki fajny efekt.


poniedziałek, 11 września 2023

Istria sweter

 

Tak wygląda sweterek z akrylu zakupionego w KIK. Ogólnie mi się podoba, ale będę już dziergać z lepszych włókien. Już chce mi się czegoś lepszego, bardziej szlachetnego. Aaaaa nie mam ludzkiej wkładki do swetra, ale muszę stwierdzić, że ten okrągły karczek bardzo ładnie się układa na ciele. A wzięłam go z opisu z dropsa "Swing by Spring", nabrałam zalecaną ilość oczek i przerobiłam pierwszy schemat. Potem go trochę przedłużyłam dodając oczka. Reszta trochę na wyczucie, choć był parę razy pruty i dopasowywałam go do wymiarów mojej córki. 

Istria to miejsce gdzie powstawał.

wtorek, 22 sierpnia 2023

Co dalej z "Ivalo"?

 Ogólnie dziergam go dalej i jeszcze nie straciłam do niego entuzjazmu, choć było kilka krytycznych momentów.


 
Jak doszłam do linii pachy sweter wydał mi się  bardzo szeroki i dalej nie jestem pewna, czy taki nie będzie... Kolejną mielizną, na  którą wpadłam był żakard. Ogólnie nie mam problemów z żakardem jako takim. Potrafię ze schematu przenieść na dzianinę, nie przerabiam go ani za ciasno ani za luźno, ale...Problematyczne okazało się ujmowanie oczek i przerabianie wzoru. Miałam już dwa podejścia, ale ciągle na koniec mam za dużo oczek albo za mało na przerobienie całego motywu. Ostatecznie rozdzieliłam te dwie czynności, w jednym rzędzie ujmuję oczka a w drugim dodaję żakard. Byłoby łatwej wybrać sweter dziergany od góry, tam na pewno ujmuje się oczka pomiędzy motywami i wszystko się pięknie układa.  A tutaj, niestety nie jest tak prosto.
                         Na koniec czarne pomidorki - takie wyhodowałam w tym roku.


środa, 9 sierpnia 2023

Czerwona narzutka

 Projekt ten powstał w okresie kiedy prawie nie dziergałam. I nawet mi tego nie brakowało, nie przeglądałam dziewiarskich stron, nie szukałam nowych projektów, nie kupowałam żadnych włóczek. Świat dziewiarski przestał dla mnie istnieć. Po prostu zajmowałam się czymś innym i wiem, że robienie na drutach nie musi mnie pochłaniać. Wystarczyło jednak, że obejrzałam kilka tematycznych shortów. i wszystko wróciło. Nie wiedziałam tylko, czy dam radę fizycznie. Z tym akurat jest różnie, muszę sobie robotę dawkować w małej ilości, robić przerwy, ćwiczyć w miedzy czasie. I oczywiście nie dać się zwariować, podchodzić z dystansem i rozwagą. Nie kupować zbyt wielu włóczek i nie planować za dużo do przodu, najwyżej 2-3 projekty. Chociaż zawsze chce się więcej niż można.




niedziela, 6 sierpnia 2023

Na motywach wzoru

 Na początku planowałam, że będę trzymać się wzoru bardzo wiernie. Ale... Potem pojechałam na wakacje i tego wzoru nie zabrałam ze sobą. Więc zaczęło się improwizowanie. Wzór z Dropsa pod nazwą "Ivalo".Wydaje mi się, że to jest starszy wzór, bo jest robiony od dołu.  I chociaż nie przepadam za takim kierunkiem robótki, to zdecydowałam się na niego z powodu włóczki. Dedykowaną wełną do tego projektu jest Karisma i ma w sobie 100% wełny. ( Przechodzę na naturalne włókna, bo oczywiście jestem ich zwolennikiem, ale nie odcinam się całkowicie od sztucznych). Ale dalej o wzorze, czyli o moich z nim potyczkach. Nabrałam oczek na rozmiar XL, bo taki rozmiar sprawdził mi się poprzednio i okazało się, że sweterek jest ogromny. Sprułam po raz pierwszy i nabrałam oczek na rozmiar L. Niestety nie można iść siłą rozpędu i robić zawsze ten sam rozmiar.  Następnie pominęłam  jeden etap w robótce, tzn. zrobienie takiej mini falbanki, tylko od razu nabrałam oczka na ściągacz. I tutaj wystąpił mój drugi błąd, bo po zrobieniu ściągacza należało zmniejszyć liczbę oczek, a ja tego nie zrobiłam i dziergałam dalej.  I na oko sweter wydaje mi się duży, czy będzie za duży, to się okaże. Nie mogę nic przymierzyć, bo to sweter robiony od dołu. Planowałam jednak, że będę go nosić zimą pod kurtkę na inne ubrania, więc trochę luzu się przyda.




Dwa rękawy z jednego motka.


niedziela, 9 lipca 2023

Przed blokowaniem

 




    Ogólnie poszło dobrze. I chociaż ze wzoru jest głównie karczek, to z resztą "ciała" i rękawami poradziłam sobie bez większych problemów. Rękawy zrobiłam długie, bo raczej nie jest to udzierg na lato. No chyba, że na takie letnie lato, wtedy może być. Mimo że pracowało się sprawnie, włóczka mnie nie zachwyciła. Bardzo się rozdzielała, zwłaszcza przy przerabianiu narzutów. Poza tym jest 
 " snurkowata" (bo to wiskoza, len i bawełna), bardzo widoczne są miejsca dodawania oczek.  I to co najbardziej mi przeszkadza, to takie mikro strzępki na dzianinie, które sprawiają wrażenie, jakby sweter był już długo używany. Więc zobaczymy, co będzie się działo, jeśli  rzeczywiście będzie w użytku.  Zamierzam ten temat kontynuować.
     Jeśli chodzi o wzór, to bardzo mi się podoba i chętnie zrobiłabym jeszcze raz ten sweterek, ale już z innej przędzy. Ale to może kiedyś... Zresztą na stronie dropsa jest tyle pięknych wzorów, że chyba życia mi nie wystarczy, aby je wszystkie zrobić. Więc może nie warto przerabiać kilka razy tego samego.

I po blokowaniu...



Panorama moich grządek.