poniedziałek, 16 czerwca 2025

Kamizelka

 Ostatecznie zatrzymałam się na kamizelce. Zrobiłam co prawda 3/4 jednego rękawa, jednak postanowiłam nie kończyć. Brakło mi już weny, chęci i co najważniejsze włóczki. Mogłam domówić i może bym to zrobiła, ale samo merino zniechęciło, mnie do siebie tak bardzo, że nie zamówiłam.  Zostanie tak jak jest, nawet bez wykończenia pod pachami. Myślę, że mino wszystko wyglądają dobrze.

Najpierw  jaskry, które w końcu zakwitły.


I kamizelka z merino. dziergana od dołu, w jednym kawałku, z podwójnym wykończeniem dekoltu, ogólnie bez wzoru, choć posiłkowałam się wzorem od Dropsa ( jakiś stary wzór, sweter robiony z części i zszywany. A ja body zrobiłam w jednym kawałku i miałam doszywać rękawy , ale do tego nie doszło). 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz