Albo raczej skutek... bo efektów nie jestem pewna. Tak to wyszło, jedno wiem, że trzeba farbować dłuższe odcinki, żeby nie było tak pstrokato. Miałam zrobić próbkę, ale szybko przerodziła się w początek czapki albo kapelusza. Tak, miałam zrobić właśnie kapelusz na lato.
A tak przebiega zwijanie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz