Faktycznie lubię akryl, bo jest prawie niezniszczalny, nie ulega deformacji, filcowaniu i.t.p. Oczywiście czuć, że jest sztuczny, "chrupie" na drutach i ma jeszcze kilka wad, ale ma niewątpliwą zaletę... jest tani. Kupiłam go, kiedy nie byłam pewna, że wrócę do dziergania, więc nie chciałam za dużo inwestować. A teraz jestem bardzo ciekawa, co z niego wyjdzie. Zobaczymy.
Iwan będzie pomagał w dzierganiu.



Brak komentarzy:
Prześlij komentarz