wtorek, 30 marca 2021

Czysta poezja...

 



W taki tylko sposób mogę określić swój zachwyt nad tą robótką. Niestety zdjęcia tego nie oddają, ale powstaje coś  poetyckiego z   merino. Rzadko, naprawdę rzadko jestem tak zachwycona swoim dziełem.  Zasługa jest tutaj raczej po stronie włóczki, a nie mojego wykonania, ale fakt pozostaje faktem.   I  mogę zachwycać się do woli.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz