wtorek, 30 marca 2021

Czysta poezja...

 



W taki tylko sposób mogę określić swój zachwyt nad tą robótką. Niestety zdjęcia tego nie oddają, ale powstaje coś  poetyckiego z   merino. Rzadko, naprawdę rzadko jestem tak zachwycona swoim dziełem.  Zasługa jest tutaj raczej po stronie włóczki, a nie mojego wykonania, ale fakt pozostaje faktem.   I  mogę zachwycać się do woli.

Bambus i alpaka

 Już przetestowałam i mogę z całą stanowczością stwierdzić, że to przypadkowe połączenie dwóch nitek bardzo się sprawdziło. Trochę już w tym swetrze pochodziłam i zaobserwowałam, co następuje:

dzięki bambusowi alpaka mniej "gryzie" 

dzięki alpace bambus mniej się rozciąga, ale dzianina jest lekko lejąca

dwie nitki stworzyły przyjemny dla oka melange

i co, chyba najistotniejsze, sweter nie mechaci się zbytnio ( i oby jak najdłużej)



Jedno, co mogę stwierdzić na minus, to rozciągnięty nieco dekolt, ale to może zdarzyć się zawsze. Nie prałam próbki (nawet nie pamiętam, czy w ogóle ją zrobiłam). Sweter taki zwyczajny, ale bardzo przydatny i takich potrzebowałabym jeszcze kilka w różnych kolorach. Jednak co zrobię, czas pokaże. Nie będę sobie nic obiecywać.

środa, 10 marca 2021

Dlaczego piszę bloga?

 Bo ktoś musi...Nawet jeśli ni dziewiarstwo ni pisarstwo nie wychodzą najlepiej. Może kiedyś zostanie ostatnim reliktem blogowym w tej sferze. Wiele dziewiarek przeniosło się na Instagrama, niektóre wcześniej na facebooka, robią wybitne rzeczy, piękne fotografie, tworzą... Niektóre dziewiarki przestały pisać w ogóle, w tym Intensywnie Kreatywna, co napełniło mnie autentycznym smutkiem. Nawet nie ma gdzie wpisać:" błagam, nie rób tego". Ale któż by tego wołania posłuchał? A u mnie życie toczy się dalej i bloguję dalej, bo robię to dla siebie i na pamiątkę.

   Na drutach mam jeszcze sweterek z resztek (choć kupiłam do niego trzy nowe motki...)



Chyba spodobało mi się robienie żakardów.

Szał z szalem

Szal, który obecnie rezyduje w Warszawie odmawiał współpracy z fotografem. Nie mieścił się w kadrze ani złożony ani rozwieszony. I na zdjęciach wygląda tak...





 Prosta konstrukcja, oczka dodawane na wyczucie, w kształcie półkolistym, podpatrzony na Instagramie. No cóż, nie każdy potrafi stworzyć samodzielnie dzieło.

Kokonki.pl

 Wymyśliłam sobie plan na ten rok: SPEŁNIĆ dziewiarskie marzenia.  A tych marzeń mam, oczywiście kilka, więc trzeba było od razu je  zredukować. Pierwsze marzenie, dość stare, to połączenie kolorów: szarego, beżu (wanilii), kilku odcieni różu w jednym  "udziergu". Nie mogłam jak dotąd go spełnić, bo nie udawało mi się kupić wszystkich zażyczonych kolorów na raz. Teraz jest taka możliwość na kokonki.pl. Można wybrać spośród dziesiątek kolorów i stworzyć własny, niepowtarzalny  motek -  kokonek.



Mam taki własny.