Cóż, udało mi się powstrzymać się od kupowania włóczki przez dość długi czas. Ostatnie zakupy zrobiłam w grudniu 2018 roku. Było to bardzo słuszne rozwiązanie, ponieważ nie dziergałam. Ale teraz skoro chwyciłam druty do ręki, zaczęły mnie znów nęcić kolorowe motki, tym bardziej, że mam nową fazę kolorystyczną. Oto ona:
Łącznie z tym ostatnim kolorem, dla mnie całkowicie nietwarzowym - waniliowym.
czwartek, 21 maja 2020
niedziela, 10 maja 2020
Wiosennie i kwiatowo
Któregoś dnia zrobiłam podróż sentymentalną w treści swojego bloga ( któż ma go czytać, jeśli nie ja?) i doszłam do wniosku, że mogłam więcej uwagi poświęcić roślinom w ogrodzie. Czasem pojawiały się na zdjęciach, ale tylko czasem. Teraz myślę, że warto było uwiecznić więcej i więcej pokazać. Dlaczego? Okazało się, że wiele z tych roślin już nie istnieje, niektóre były jednoroczne, inne straciły żywot na skutek mrozu, czy innych warunków atmosferycznych.
Wiosenne tulipany, nie ma, chyba bardziej eterycznych kwiatów. Ale są jedne z pierwszych na wiosnę dlatego tak cieszą.
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)













