Już od jakiegoś czasu powstaje prosty, szary sweterek. Jestem przy drugim rękawie i trochę robótka się ślimaczy. Pewnie to wina wzoru, który wolno przybiera (same prawe oczka), ale jestem też nim bardzo znużona. Chętnie zaczęłabym coś nowego, ale wdrażam program dziergania monogamicznego, więc nie mogę. Chciałbym osiągnąć ten stan, że mam tylko jedną robótkę na drutach. Jest to dla mnie wyzwanie, ale powoli zmierzam do celu. M.in. spruję dwie inne zaczęte prace, bo straciłam do nich przekonanie. Podobnie z planowaniem kolejnych prac, staram się nie planować więcej niż 1-2, przy założeniu, że skończę je do lata.
W przypadku tego szarka, mam nadzieję, że zakończę jeszcze w czasie wiosny i zdążę ponosić zanim zrobi się ciepło. Tak... taką mam nadzieję...

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz