czwartek, 22 września 2016

Czerwone drobiazgi




W końcu trafiły z pomysłu na druty, z drutów na kubeczki, z kubeczków na zdjęcia, z aparatu na bloga. Trochę to trwało mimo, że jest to niewielkich rozmiarów robótka. A może własnie dlatego, bo nie bardzo lubię małe formy. Za kocykami też nie przepadam, ale bardzo lubię swetry, szale. Właśnie szal. Chciałabym znowu wydziergać ażurowy szal, jak dotąd zrobiłam tylko jeden.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz