czwartek, 11 kwietnia 2024

Kolejny ze zdjęcia

 Ten sweterek marzył mi się od dawna, nawet od bardzo dawna. I zresztą był powodem do rozpoczęcia dziergania 10 lat temu. Ale przez cały ten czas, mimo, że przechowywałam zdjęcie w swoich zasobach, nie zabrałam się za niego.


Wymyśliłam, że skoro ma być to sweterek z krótkim rękawem, to najlepiej, jak będzie zrobiony z merynosa. Tak aby nie grzał, przynajmniej latem. Właściwie nigdy tego nie przetestowałam, więc chciałam to sprawdzić. Wybrałam merino extra fine od Dropsa, żeby nie dziergać na zapałkach. 

I początek był nawet udany.

Zrobiłam próbkę, z której wyliczyłam liczbę oczek na ściągacz i dziergałam dalej brioszką. Cały czas miałam duże wątpliwości, czy to dobry pomysł połączyć merino, które się rozciąga ze wzorem brioszki, która rozciąga się w sposób dramatyczny. Ale początek był dobry.


Męczyłam się z tą brioszką, bo nie robiłam jej bardzo dawno, no i robótka przyrastała w ślimaczym tempie. A wcześniej na różnych volgach słyszałam, że taki sweter powstał w tydzień (?). Ja po miesiącu doszłam do pachy.  Równocześnie z każdym przerobionym rzędem rosły moje wątpliwości, czy efekt końcowy będzie dobry. Zauważyłam, że plisa na guziki jest jakby dłuższa niż reszta i przez to zaczyna się falować , dlatego mając już 3/4 robótki  zdecydowałam się na...


Sprucie wszystkiego. I na tym koniec. 


poniedziałek, 19 lutego 2024

Ze zdjęcia

 Zdjęcie mam wycięte z gazety ( nie pamiętam z jakiej, być może ze Zwierciadła). A miałam trochę resztek włóczek i darowanych motków, więc spróbowałam zrobić taki prototyp.





Kolejny Wishing Well ukończony

 Kolejny to znaczy drugi. Bardzo podoba mi się ten wzór i dlatego zrobiłam go jeszcze raz. Teraz wybrałam inną włóczkę Lamauld z Camarose i również jestem z niej bardzo zadowolona. Dobrze się ją przerabiało, ma delikatny włosek, nie trzeba dodawać mohairu i ma odpowiednią grubość. Przerabiałam ją na drutach 4.0 chociaż jest dedykowana chyba na 5.0. Efekt bardzo ciekawy i zupełnie inny jak przerabiałam z flory i Kid-Silka. Przedłużyłam o jeden motyw na torsie i znów pominęłam motywy na rękawach, bo coś się nie zgadzało. Ostatecznie nie potrzebowałam więcej wełny. zużyłam 8,5 motków, a robiłam rozmiar L.



niedziela, 24 grudnia 2023

Z najlepszymi życzeniami

 Bo  właśnie u mnie na drutach ponownie Wishing Well.  Teraz to już prawie telewizyjna  robótka, można ja przerabiać bez patrzenia do wzoru. Chociaż nie obyło się bez błędów, jak się za bardzo rozpędziłam...

A wychodzi mi tak...

Miałam kupione 9 motków wełny, mieszanki lamy i owieczki  z CaMaRose pod nazwą Lamauld. Ilość kupiona całkowicie na wyczucie i nie wiem czy wystarczy.
Tyle wyszło z jednego motka, jestem w 1/3 karczku. Gdyby na karczek wystarczyły trzy motki, na ciało kolejne 3 i 3 na rękawy, to powinno wyjść. Ale to się okaże. Parametry włóczki: motek 50g to 100m, zalecane druty 4,5 - 5 mm, a ja przerabiam na 4 mm. Bo wydawało mi się zawsze, że przerabiam bardzo luźno. Komentarz do włóczki: ogólnie mi się podoba, dość miękka, bardzo podoba mi się farbowanie i delikatny włosek. Za mankament można uznać, że jest trochę nierówna, ale powstaje przez to powstaje bardzo rustykalny efekt.

Z okazji świąt Bożego Narodzenia wszystkiego co najlepsze dla wszystkich.


I już w tym miejscu wiem, że nie wystarczy mi wełny i będę musiała dokupić.

czwartek, 30 listopada 2023

Pranie swetrów zimą

 U mnie wygląda to tak.





Oczywiście nie za długo na tym śniegu. Wystarczy, że złapią trochę powietrza i wilgoci i do domu. Ostatniego sweterka jeszcze nie prezentowałam, ale nie ma odpowiedniego światła do zdjęć. Więc może kiedyś.




I tak na marginesie- zdjęcie z Pintrest  coś mi przypomina.



I jeszcze u mnie na drutach...

Nawet na zdjęciu widać, że to akryl, ale powiedzmy, że ostatni w tym sezonie...

środa, 29 listopada 2023

Kolejne inspiracje

 

Chciałabym samodzielnie zrobić taki (lub podobny) żakard bez wzoru.

A tutaj bardzo podoba mi się połączenie żakardu ze wzorem strukturalnym.
Nawet istnieje bardzo podobny wzór na drops design. Więc czego chcieć więcej?!



wtorek, 24 października 2023

Wishing well

 Ukończony Wishing Well prezenentuję się następująco:




Jestem bardzo zadowolona z udziergu, podoba mi się kombinacja kid-silka i flory od dropsa. I bardzo podoba mi się wzór, jest prosty i efektowny. I, z tego co zaobserwowałam, jest też często dziergany przez dziewiarki, to znaczy, że więcej osób podziela moje odczucia. Zamierzam wydziergać go jeszcze raz (mam już kupioną wełnę, ale o tym za jakiś czas. Z danych technicznych, to musiałam mieć 5 motków kid-silka ( bo zabrakło mi w ostatniej fazie robótki) i chyba 6 motków flory. Zrobiłam rozmiar L-  z takiego opisu korzystałam, ale potem wzór się trochę rozjechał i pod pachami było więcej oczek niż powinno. A to z kolei wyszło na dobre, bo inaczej sweter byłby za mały. Sprawdzę te wyliczenia przy kolejnym korzystaniu z tego wzoru.