Wydaje mi się, że nie mam dużo zapasów włóczkowych. ( w porównaniu do innych), ale mino to zawsze jakieś są. Najczęściej tworzą się pozostałości po projektach, coś czego kupiłam za dużo i potem leży. Ogólnie nie lubię jak za dużo leży i na siłę wymyślam co mogę zrobić, czasem nie będąc zadowoloną z efektu. Trochę tak było z newspaper sweater. Nie wypalił pierwszy pomysł jaki miałam i dzianina wyszła zbyt gruba. Teraz myślę, że zamiast alpaki mogłam dodać kid- silk, byłaby ta dzianina bardziej miękka... Teraz już trudno. Sweter jest noszony, a to najważniejsze.
Wracając do planów, to może zrobię skarpetki.
1. Mam takie pomarańczowe merino, które próbowałam przerobić na różne sposoby i nic z tego nie wyszło. Zdobyłam do niego pomarańczową nitkę i może sfinalizuję ten plan.
2. Drugie skarpety powstaną może z kokonka "brzoza", tak myślę
3. Zostało mi trochę alpaki w kolorze czarnym i szarym, ale raczej nie zrobię z niej swetra w paski, ani szachownicy. Coś musiałabym dodać czyli dokupić. A nie wiem czy chcę.
4. W grudniu kupiłam dwa kolory fioletu, bo szukałam odpowiedniego odcienia. Obie włóczki z akrylu i obie w dość dużej ilości. Z jednej zaczęłam robić sweter na maszynie dziewiarskiej ( mam rękaw), ale z tej drugiej chyba nic nie zrobię, bo jest za gruba na maszynę a za cienka na druty, poza tym bardzo nierówna. Nie wiem czy chcę się wysilać i ją przerabiać. Może coś jeszcze wymyślę lub oddam do świetlicy.
5. Mam też trochę kolorowej bawełny i jak dotąd żaden pomysł nie wypalił, próbowałam przerabiać ją drutach, potem zrobiłam takie kolorowe kółka i tworzyłam jakiś projekt, nic ostatecznie nie powstało. Podziwiam tych, którzy wydziergać potrafią sukienkę z Szafranu, mnie to przerasta. Może zrobię coś na maszynie dziewiarskiej, choć nie wiem, czy będzie ją dobrze łapać.
6. W zapasach znajduje się jeszcze wielokolorowy Kokonek i też zupełnie nie nadaje się dla mnie na druty, może się zmuszę do szydełka.
W głowie ma też inne pomysły nie związane typowo z dzierganiem czy szydełkowaniem, ale musze się za mnie zabrać i wtedy będę o nich pisać.



