Gdzieś musiałam przerzucić swoją pasję i wybór padł na urządzanie tarasu.
W tamtym roku miałam tu więcej drzewa naturalnego (szafkę i skrzynię), ale w tym roku kupiłam doniczkę z ecoratanu i wiele elementów przestało pasować. Nawet nie jestem przekonana do doniczek z terakoty, jednak na razie muszą zostać. Dobrym wyborem okazały się lampki z castoramy. Utrzymują się w podobnym, trochę chłodnym stylu, co doniczki.
Jesienią wymieniłam część kwiatów letnich na takie, które kojarzą się bardziej z tą porą roku. Czyli oczywiście na wrzosy. Zamówiłam sobie na aliexpressie ceramiczne białe dynie - pokażę jak przyjdą.
W ramach przygotowań do następnego sezonu przygotowałam sadzonki pelargonii, oleandrów i sukulentów. I tak na pewno coś kupię ale te będą na start.
Zamierzam też przechować na następny rok bulwy begonii.Mam nadzieję, że się to uda.







Brak komentarzy:
Prześlij komentarz